Ride on BikeKroniki rowerowe Ralpha

avatar ralph03
Jastrzębie-Zdrój

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Rok 2015 będzie zaktualizowany, w sumie ma ponad 1000 km
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl


Znajomi

wszyscy znajomi(10)

Moje rowery

Cube LTD Pro 2011 9123 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ralph03.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Off Road

Dystans całkowity:4305.45 km (w terenie 1134.30 km; 26.35%)
Czas w ruchu:263:13
Średnia prędkość:16.36 km/h
Maksymalna prędkość:62.31 km/h
Suma podjazdów:35383 m
Maks. tętno maksymalne:191 (100 %)
Maks. tętno średnie:179 (93 %)
Suma kalorii:99630 kcal
Liczba aktywności:61
Średnio na aktywność:70.58 km i 4h 18m
Więcej statystyk

BikeSystem Rybnik i Żory

Wtorek, 2 sierpnia 2016 | dodano: 18.08.2016Kategoria 50-100, Off Road, samotnie
Do sklepu rowerowego po koszyk i węższą tulejkę do bagażnika Crosso, a przy okazji takie małe kółeczko wokół komina.
Tego dnia pulsometr z Lidla wyzionął ducha :(
Trasa:
Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 73.15 km (22.00 km teren), czas: 04:00 h, avg:18.29 km/h, prędkość maks: 48.09 km/h
Temperatura:22.0 HR max:163 ( 85%) HR avg:119 ( 62%) Kalorie: 2506 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Katowice okolice

Sobota, 30 lipca 2016 | dodano: 18.08.2016Kategoria 0-50, Off Road, samotnie
Co zrobić jeśli narzeczona chce żebyś zawiózł Ją do Katowic, bo chiałaby mierzyć suknie ślubne? Sama nie pojedzie, bo tam są tramwaje, dodatkowo daje Ci tzw. 4-godzinne okienko? 
Oczywiście iść na rower!


Trasa:


Już dawno temu chciałem pokrążyć po Katowicach, szczególnie tej zielonej części. Tą smutną, zabudowę w centrum miasta znam z czasów studiów, dlatego jak się nadarzyła okazja pomóc Asi i przy okazji coś pozwiedzać rowerem, to nie miałem żadnych "ale" :)

Trasę opracowałem sobie na 50 kilometrów, ale musiałem ją zmodyfikować, bo jeszcze zahaczyliśmy o salon sukni w Mikołowie i moje okienko do jazdy rowerem zmniejszyło się do 3 godzin.
Plan zakładał odwiedzić Giszowiec, Nikiszowiec, oraz pojeździć po lesie murckowskim. Jeśli chodzi o dzielnicę Giszowiec, to kolega Damian radził, żeby dzielnicę przejechać bez zatrzymywania się. Na całe szczęście po dzielni nie chodzili zakapturzeni młodzieńcy, zapewne byli na Światowych Dniach Młodzieży :)

Osiedle Nikiszowiec urzeka swoim wyglądem,


Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 39.21 km (15.00 km teren), czas: 02:15 h, avg:17.43 km/h, prędkość maks: 46.52 km/h
Temperatura:23.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2142 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

JRR: Szyndzielnia 1028 m n.p.m.

Niedziela, 10 lipca 2016 | dodano: 18.08.2016Kategoria Off Road, 100 i więcej
Trasa:



Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 117.39 km (28.00 km teren), czas: 08:31 h, avg:13.78 km/h, prędkość maks: 48.71 km/h
Temperatura:27.0 HR max:183 ( 95%) HR avg:139 ( 72%) Kalorie: 6872 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

I Jastrzębski Wypad Rowerowy na Równicę

Niedziela, 19 czerwca 2016 | dodano: 23.06.2016Kategoria 100 i więcej, Off Road
Ruszyła maszyna rowerowa. W tym roku w Jastrzębiu są organizowane dwie imprezy rowerowe. Jastrzębskie Rajdy Rowerowe oraz Jastrzębskie Wypady Rowerowe. 
Poprzez niedogadanie się organizatorów nastąpił rozłam na dwie różne imprezy o tym samym charakterze.
Z jednej strony źle, bo takie imprezy powinny jednoczyć nas rowerzystów, z drugiej dobrze, że jest w czym wybierać. Zresztą zdaje się, że mało kto wie o co naprawdę chodzi i o co naprawdę poszło. Tak więc są dwie imprezy, jest w czym wybierać i tego się trzymajmy.


Trasa:
Uczestnicy Jastrzębskich Wypadów Rowerowych spotkali się o godzinie 8 pod McDonaldem. Grupę Wypadową reprezentowałem ja, Rafał, Damian (Toto) oraz Marcinek. Krzysiek z samego rana poinformował, że nie da rady - szkoda.

Widoczek z okolic Równicy
Widoczek z okolic Równicy © ralph03

Trasa do Ustronia typowa dla tego typu wypadów, bez żadnych niespodzianek, tradycyjna do bólu ;) Dystans przejechany w bardzo spokojnym tempie i bez zbędnych postojów. W tradycyjnym miejscu również postój. Postój bardzo krótki, ale bardzo dobrze, dzięki temu mięśnie nie ostygły za bardzo.

Marcinek dość szybko wystrzelił w kierunku szczytu, w sumie nawet nie wiem kiedy :)
Damian ruszył razem ze mną, ale na moście zostałem w tyle, bo walczyłem ze stoperem w liczniku. Pierwszy raz w użyciu, więc jeszcze nie opanowałem jak się startuje ;) Rafał którego miałem gdzieś za plecami przejechał obok mnie jak rakieta i dość szybkim tempem znikał mi z oczu.

Orłowa
Orłowa © ralph03

Po raz pierwszy zdobywałem Równicę na czas i szło mi całkiem nieźle, jak na kogoś kto nie zjadł śniadania. Dzień wcześniej napchałem się grillowanymi daniami i na śniadanie wypiłem tylko wodę z aminokwasami. W trakcie jazdy Prince Polo XXL, 7days w Ustroniu popijany żelem energetycznym. Mocy starczyło na około 30 minut podjazdu, po tym czasie czułem ścisk w żołądku i odpływ sił.
Żeby łatwiej mi się jechało odpaliłem na telefonie playlistę z muzyką z lat '80, '90 i początków '00 i muszę przyznać, że o wiele lepiej mi się jechało - polecam na podjazdach ;)

Czas zdobywania Równicy
Czas zdobywania Równicy © ralph03

Na Równicy pamiątkowe foto, uzupełnienie zapasów wody i pożegnanie się z uczestnikami I Jastrzębskiego Wypadu Rowerowego.
Grupa Wypadowa jak zwykle robi coś więcej, dlatego nie opuszczamy jeszcze gór. Zdecydowaliśmy, że jedziemy do Orłowej i być może jeszcze dalej.
W drodze na Orłową
W drodze na Orłową, humory dopisują © ralph03

Na szlakach dużo fajnych zjazdów, ale i moich ulubionych podjazdów czy wypychów. Ze szczytu Orłowej mieliśmy pierwotnie zjeżdżać w kierunku Brennej, ale Marcinek pognał do przodu, czyli jedziemy dalej szlakiem w kierunku Trzech Kopców Wiślańskich.

Po prawej widok na Halę Jaworową
Po prawej widok na Halę Jaworową © ralph03

W drodze na Trzy Kopce spotkaliśmy starsze małżeństwo. Pani zapytała mnie i Damiana czy rozpoznajemy szczyty na horyzoncie. na co Damian zgodnie z prawdą odpowiedział, że dowiadujemy się jaki to szczyt jak już go zdobędziemy i przeczytamy na tabliczce nazwę. Starsza pani dosłownie na bezdechu wymieniła wszystkie szczyty widoczne na poniższej fotografii - i nie, nie powtórzę, bo nie zapamiętałem :P

Szczyty których nie zapamiętałem ;)
Szczyty których nie zapamiętałem ;) © ralph03

Tuż przed samym szczytem Trzy Kopce Wiślańskie kierujemy się w stronę Leśnicy i Brennej. Piekielnie szybki zjazd. Kolejny rekord prędkości na kamieniach - 54,07 km/h pokazał licznik w rowerze.
Do Brennej bardzo szybko docieramy. Miał być normalny obiad, ale po zapchaniu się ciastkami na brzegu Brennicy stwierdziliśmy, że innym razem zjemy coś w lokalu lub przed lokalem :)


Brennica i widok na Skrzyczne
Brennica i widok na Skrzyczne © ralph03
Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 107.81 km (10.00 km teren), czas: 06:27 h, avg:16.71 km/h, prędkość maks: 54.07 km/h
Temperatura:27.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5052 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Pocysterski Zespół Klasztorno-Pałacowy w Rudach

Sobota, 7 maja 2016 | dodano: 08.05.2016Kategoria 50-100, Off Road

Kolejny wypad w większej grupie, a konkretnie w Grupie Wypadowej. Standardowo już nasza trójka czyli ja, Beny i Rafał, a dziś dodatkowo jeszcze jeden z Damianów. Marcin tym razem nie mógł, drugi Damian zwiedza Islandię, a Krzyśkowi nie dałem znać, bo byłem pewien, że ma nockę... okazało się, że nie miał nocki, bo był po urlopie ;)

Trasa:

Cel wypadu Pocysterski Zespół Klasztorno-Pałacowy w Rudach, a dokładnie park przypałacowy. Klasztory i pałace nie bardzo nas przyciągają, choć pewnie Marcinek byłby zainteresowany i wcześniej doczytał coś na temat ich historii.

Z osiedla ruszamy na Żory i za dworcem PKP wbijamy się w lasy. Tego dnia lasów było sporo - uwielbiam jazdę lasami.

Pierwszy postój w okolicy stawu Gichta
Pierwszy postój - Las Gichta © ralph03

Lasami docieramy do Rybnika, gdzie chyba trafiamy na sporą grupkę wędkarzy, a raczej wędkarski tor przeszkód. Wędki, stojaki i inny sprzęt tarasowały drogę.

Wędkarski tor przeszkód
Wędkarski tor przeszkód © ralph03

Postój
Postój © ralph03

Prawą stroną lini brzegowej Zalewu Rybnickiego kierujemy się do zabytkowa stacji kolei wąskotorowej w Rudach. Trasa oczywiście lasami :) Ostatnim razem jak tam jechałem, to 2x rwałem łańcuch ;) Był strach, że złe fatum wciąż działa w tym miejscu na mój rower.

Zabytkowa stacji kolei wąskotorowej w Rudach
Zabytkowa stacji kolei wąskotorowej w Rudach © ralph03

W sumie to tego dnia nic nie urwałem, ale za to jeszcze w Żorach zgubiłbym tylną lampkę (Damian znalazł i podniósł), a Damianowi kilkanaście kilometrów za stacją wąskotorówki wypadł klocek hamulcowy (ja znalazłem i podniosłem), także coś w tym miejscu jest ;)
Żadnego pociągu na ruchu nie zobaczyliśmy, bo akurat był w trasie

Widok na Lokomotywownie
Widok na Lokomotywownie © ralph03

Ze stacji kolei szybki przejazd i jesteśmy w parku. Czasu na zwiedzanie nie było za wiele bo już na stacji wąskotorówki posiedzieliśmy dłużej, a jeszcze nad zalewem postój na posiłek.

Pocysterski Zespół Klasztorno-Pałacowy w Rudach
Pocysterski Zespół Klasztorno-Pałacowy w Rudach © ralph03

W restauracji pod Żaglami wciągnąłem zapiekankę, popiłem Mirindą i w drogę.
Druga część naszego wypadu czyli powrót do domu, to już trasa z górki i pod górkę. Na podjazdach moje lewe kolano już krzyczało, żeby nie wstawać z siodełka.

Pod żaglami
Pod żaglami © ralph03

Po prawie 100 kilometrach padnięty wracam do domu. Kark jak zwykle sztywny i bolący, uda napompowane i bolące, ale było sporo lasów i to cieszy :)

Elektorownia Rybnik
Elektorownia Rybnik © ralph03 Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 97.48 km (40.00 km teren), czas: 05:24 h, avg:18.05 km/h, prędkość maks: 56.62 km/h
Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3975 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

DPG III etap oraz śladami jastrzębskiego PKP

Poniedziałek, 18 kwietnia 2016 | dodano: 19.04.2016Kategoria 0-50, Off Road, samotnie

Trzeci w tym sezonie wypad rowerowy. Suma pokonanych kilometrów przekroczyła pierwszą setkę, jest powód do dumy ;) Od stycznia basenuję, ale coś te treningi na basenie nie przekładają się na siłę w nogach, czyli trzeba kręcić i nabierać formy w siodełku.
GPS już działa poprawnie. Plan oszczędzania energii w telefonie odcinał programom działającym w tle dostęp do lokalizacji. Niby taka pierdółka, a potrafi stworzyć zagadkę na kilka tygodni ;) Za porady w stylu "zmień telefon" dziękuję, zostaję z Xiaomi - działa jak trzeba, zostaje ze mną na kolejne kilka lat :)

Trasa:


Dzisiejsza wycieczka to przejazd obok wysypiska śmieci w kierunku Pawłowic. Stamtąd w kierunku budowy Drogi Głównej Południowej. W nocy dość mocno popadało i w wielu miejscach przedzierałem się przez błoto. Cóż będzie w końcu okazja żeby umyć cały rower, a nie tylko skupiać się na napędzie :)

Na budowie DGP praca wre. Całość od DK81 aż po ulicę Pszczyńską jest przejezdna, choć spodziewałem się, że już na całości (nie licząc dawnego bagna przy Pszczyńskiej) będzie położona pierwsza warstwa asfaltu. I tak jadąc wzdłuż torów mamy część drogi z asfaltem, później brak asfaltu i znów asfalt. Po deszczu dodatkowo sporo kałuż i błota. Widać wyraźnie, że roboty skupiają się przy pawłowickim wiadukcie na ul. Zjednoczenia. Tam trafiłem na największą ilość robotników i ciężkiego sprzętu. W tym miejscu droga jest dwujezdniowa, dalej już leci jako jedna jezdnia. 

Budowa Drogi Głównej Południowej Pawłowice
Budowa Drogi Głównej Południowej Pawłowice © ralph03

Gdy już zwiedziłem budowę, to udałem się zwiedzać dawny szlak kolejowy. Na dawne nasypy kolejowe (już bez szyn, bez podkładów) wjechałem w Bziu w rejonie stacji Moya i przejechałem przez praktycznie całą długość aż do wysokości Parku Zdrojowego.
Ostatnim razem jak byłem na tej trasie, to jeszcze były tory, podkłady a całość wyglądała jak z Księgi Dżungli. Wszystko pozarastane i trudne do pokonania, bez maczety nie podchodź. Obecnie teren ładnie wykarczowany, długie alejki zachęcają do zwiedzania. Niestety kruszywo, które było pod podkładami kolejowymi nie nadaje się do wygodnej jazdy rowerem, miejscami nawet pieszo bez odpowiedniego obuwia może być kontuzjogennie.

Wiadukt nad ulicą Korfantego
Wiadukt nad ulicą Korfantego © ralph03

Dawno tak sobie tyłka nie przetrzepałem na tych przeszło 8 kilometrach. Już przyjemniej jedzie się Plessówką w miejscu gdzie są kamienie. Ale nie będę ukrywał, jestem bardzo zadowolony, że znów wpieprzyłem się w jakiś dziwny teren ;) Widać tutaj że coś się dzieje i coś zmierza w kierunku powstania trasy rowerowej, rolkowej i pieszej. Już nawet oczami wyobraźni widziałem ten czerwony, równy jak stół asfalt , choć po tej bolesnej dla tyłka jeździe, nawet kostka by mi nie przeszk.... twu, twu, twu... żadnej kostki mi tam nie kłaść - kostka brukowa to ZUO.

Alejka po byłym szlaku kolejowym - Bzie
Alejka po byłym szlaku kolejowym - Bzie © ralph03

Odcinek od Bzia aż do ulicy Północej miejscami bardzo przyjemny. Od czasu do czasu jakieś powalone drzewo się znajdzie na trasie czy inna przeszkoda, ale to już praktycznie w centrum miasta. Odcinek od ulicy Północej (a dokładniej Grodzkiej) aż do dawnego dworca w Zdroju bardzo nierówny. Tutaj wyrwano podkłady i już. Żadnego wyrównywania terenu jak na wcześniej pokonanym przeze mnie fragmencie szlaku. Dalej za ulicą Zdrojową znów całkiem znośnie się jedzie.

Wiadukt przy targowisku miejskim
Wiadukt przy targowisku miejskim © ralph03

Targowisko miejskie... 2 budki i plac do nauki jazdy.

Wiadukt na wysokości ulicy Kondziołowiec
Wiadukt na wysokości ulicy Kondziołowiec © ralph03

Prócz utrudnień w postaci podłoża z kruszywa jest jeszcze jedna spora przeszkoda - wiadukty lub to coś co po nich pozostało. O ile do Jastrzębia Górnego czyli do ulicy Północnej nie ma wybrakowanych wiaduktów na trasie, to dalej w kierunku Zdroju mamy tego kilka sztuk. Czeka nas kilka ekstremalnych przepraw po podkładach kolejowych czy wygnitych deskach i to wszystko kilka metrów nad ziemią. Pod nogami będziemy widzieć przejeżdżające samochody i pewnie zdziwionych kierowców ;)
Jak ktoś ma lęk wysokości czy też problemy z równowagą albo po prostu nie chce niepotrzebnie ryzykować czy udowadniać sobie nie wiadomo czego, to radzę te fragmenty ominąć czyli odcinek od ulicy Północnej aż do ulicy Zdrojowej. Podkłady kolejowe potrafią być śliskie, jeden zły krok, jakieś zachwianie i lecimy z rowerem lub bez...

Wiadukt nad ulicą Zdrojową
Wiadukt nad ulicą Zdrojową © ralph03
Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 34.37 km (15.00 km teren), czas: 02:33 h, avg:13.48 km/h, prędkość maks: 36.95 km/h
Temperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1873 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

V Jastrzębski Rajd Rowerowy - Stożek Wielki

Niedziela, 30 sierpnia 2015 | dodano: 06.05.2016Kategoria 100 i więcej, Beskid Śląski, Off Road

Trasa:
Pamiątkowy medal za udział w Jastrzębskich Rajdach Rowerowych 2015
Pamiątkowy medal za udział w Jastrzębskich Rajdach Rowerowych 2015 © ralph03

i jak zwykle filmidło z rajdu :)
Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 119.27 km (9.00 km teren), czas: 07:12 h, avg:16.57 km/h, prędkość maks: 62.31 km/h
Temperatura: HR max:181 ( 94%) HR avg:142 ( 74%) Kalorie: 5901 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Tychy Paprocany

Niedziela, 28 czerwca 2015 | dodano: 06.05.2016Kategoria 50-100, Off Road
Jedna z wycieczek organizowanych przez Seblega. Świetna sprawa, bez żadnej pompy, bez mediów, sponsorów czy innych tego typu akcji. Post na facebooku i albo pojawiasz się albo nie. Tym razem pojawiłem się  :)
Ekipa liczyła 3 osoby, bo popadało wcześniej i chyba się ludziska wystraszyły, ale od czego są błotniki? Ja je miałem, jak się okazało jako jedyny ;)

Przed zameczkiem w Promnicach
Przed zameczkiem w Promnicach © ralph03

Napój który dał mi takiego kopa kofeiny, że przez ponad 20 kilometrów kręciłem korbą jak oszalały. Gdy kofeina przestała krążyć we krwi, musiałem się ratować batonikami i zwykłą colą nabytymi w Biedronce.
Cola w Pławniowicach
Kola w Paprocanach © ralph03

Takie fajne tabliczki mają w Tychach wokół jeziora.

Na jednej z dzikich plaż
Na jednej z dzikich plaż © ralph03 Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 82.93 km (18.00 km teren), czas: 04:31 h, avg:18.36 km/h, prędkość maks: 42.54 km/h
Temperatura: HR max:164 ( 85%) HR avg:130 ( 68%) Kalorie: 3740 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Pętla po okolicy

Piątek, 12 czerwca 2015 | dodano: 06.05.2016Kategoria 50-100, Off Road
Takie cudaki na rynku w Żorach
Takie cudaki na rynku w Żorach © ralph03 Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 53.16 km (9.00 km teren), czas: 02:36 h, avg:20.45 km/h, prędkość maks: 41.25 km/h
Temperatura: HR max:173 ( 90%) HR avg:143 ( 74%) Kalorie: 2152 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Jastrzębskie Rajdy Rowerowe 2015 - Czantoria

Niedziela, 31 maja 2015 | dodano: 06.05.2016Kategoria 100 i więcej, Beskid Śląski, Off Road
Jałówki na zboczu Czantorii
Jałówki na zboczu Czantorii © ralph03

Wieża widokowa Czantoria
Wieża widokowa Czantoria © ralph03

Wieża widokowa Czantoria
Wieża widokowa Czantoria © ralph03

I widok w dół
I widok w dół © ralph03

I jeszcze filmidło z rajdu:
Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 109.38 km (15.00 km teren), czas: 07:17 h, avg:15.02 km/h, prędkość maks: 52.55 km/h
Temperatura:23.0 HR max:181 ( 94%) HR avg:148 ( 77%) Kalorie: 6346 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)