Ride on BikeKroniki rowerowe Ralpha

avatar ralph03
Jastrzębie-Zdrój

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Rok 2015 będzie zaktualizowany, w sumie ma ponad 1000 km
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl


Znajomi

wszyscy znajomi(10)

Moje rowery

Cube LTD Pro 2011 9123 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ralph03.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Strumień, Suczec, Żory i tajemniczy obiekt...

Poniedziałek, 6 maja 2013 | dodano: 06.05.2013Kategoria 50-100, Off Road
Kolejny piękny dzień w raju :)

Słońce na niebie, ubieram się, wychodzę z domu i... zaczyna kropić, robi się ciemno, dodatkowo wiatr zaczyna mocniej wiać. Wracam do domu i czekam na rozwój sytuacji. Dostaję info od Asi, że u Niej słońce i zero obaw na jakikolwiek deszcz.
Podejście numer dwa. Wychodzę z domu, na niebie ciągle pochmurno i ciągle wieje, ale deszczu brak. Jakieś pół godziny jestem w plecy przez te pogodowe anomalia, znaczy przelotny deszcz. Nic nie szkodzi, nadrobię na trasie.
Ruszam.

Trasa:

Jastrzębie - Pawłowice - Trakt cesarsko-pruski - Strumień - Wisła Mala - Studzionka - Mizerów - Kryry - Suszec - Rudziczka - Żory - Rudziczka - Suszec - Żory - Jastrzębie
W sumie 73 km.

Kierunek Pawłowice, które mijam bokiem wzdłuż torów kolejowych. Tutaj pierwsze błoto spada na moje plecy ;)
Kolejne kilometry i przepiekny trakt cesarsko-pruski. Jak zwykle zachęcam, polecam i reklamuje.

Trakt Cesarsko-Pruski:


i jeszcze raz to zjawiskowe miejsce:


Po 15 kilometrach jestem w Strumieniu. Nie mam czasu na odpoczynek przy fontannie i wdychanie jodu. Mknę dalej na szerokich i szumiących oponach 2.25 ;)
Połykam Wisłę Małą, połykam Studzionkę i przed Mizerowem połyka mnie jakaś kolarka na kolarce... ale to nawet dobrze, bo dzięki niej łatwiej mi się jedzie. Trzymając się nieustannie na ogonie kolarzówki docieram do Suszca. Jeszcze tylko parę minut i jestem pod domem Asi i małej Ani, z którymi będę dzisiaj jeździł po tutejszych okolicach.
W planach mamy:
Staw Gwaruś, Staw Śmieszek i lądowisko dla helikopterów przy budynku ze złotym dachem.... to ten tajemniczy obiekt. Obiekt wypatrzony jakiś czas temu z ulicy.

Stawek Gwaruś:


EU07 ruszający ze stacji Suszec Kopalnia:


Staw Śmieszek i pingwiny z Madagaskaru:


to jest idealny przykład jak zachęcić ludzi do sprzątania po sobie wszelakich papierków czy innych śmieci.
Ania nakarmiła pingwinki. Dostały opakowania po Snickersach :)

W drodze powrotnej ze Śmieszka zahaczamy o tajemniczy obiekt.

Wieża ze złotym dachem:


na placu nowy Mercedes E-Class Coupe, za domem jakiś stary wojskowy samolot odrzutowy i najciekawszy obiekt - lądowisko dla helikopterów.

Po prawej wieża, po lewej lądowisko


Z drogi 935 widać dużo lepiej to lądowisko. Jadąc od Żor na Pszczynę tuż przed tabliczką informującą o wyjeździe z Żor patrzymy w lewo i widzimy złoty dach oraz lądowisko.

Zainteresowani tym tajemniczym obiektem, ale leniwi żeby się tam wybrać zapraszam na google street maps.
Namiary na widok z samolotem:
Samolot

Obok tego małego pałacyku znajduje się magazyn duńskiej firmy Dolle, która jest producentem schodów modułowych, strychowych, kręconych itd. Własnie między pałacykiem, a magazynem stoi samolot.

Wracamy do Suszcza, tu się żegnam z dziewczynami i wzdłuż lasu jadę w kierunku Żor. Przed samymi Żorami zaczyna kropić deszcz.
Na całe szczęście nie rozpadało się, całą drogę do Jastrzębia tylko kropiło.

Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 72.86 km (18.00 km teren), czas: 04:12 h, avg:17.35 km/h, prędkość maks: 45.80 km/h
Temperatura:22.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

K o m e n t a r z e
" nie jest to ojciec dyrektor, bo właściciel pałacyku ma córkę :P"

W dzisiejszych czasach to nie jest argument :)
Darku
- 08:50 środa, 8 maja 2013 | linkuj
Popytałem tu i tam.
Właściciel helikopter ma chyba od 15 lat. Ten zabytkowy samolot wylicytował na Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. A pałacyk zbudował dlatego, że jest członkiem jakiegoś braterstwa rycerskiego czy coś w ten deseń.
Źródło informacji powiedziało mi również, że magazyn jest wynajmowany więc na schodach nie dorobię się helikoptera ;)
I jeszcze najważniejsza kwestia - nie jest to ojciec dyrektor, bo właściciel pałacyku ma córkę :P
ralph03
- 07:19 środa, 8 maja 2013 | linkuj
Prędzej jako nowa miejscówka pierwsze i najważniejszego (formalnie) w RP :P Dzięki za tę wycieczkę, przynajmniej się dowiedziałam co to jest, bo nie ukrywam że i mnie frapowało :) I z pewnością odwiedzę szlak cesarsko pruski :-) Dzięki :-)
Madziula
- 06:40 środa, 8 maja 2013 | linkuj
Nowy mercedes, lądowisko dla helikopterów, złoty dach...
brzmi jak kolejna rezydencja naszego wspaniałego ojca R. :)
Darku
- 23:41 poniedziałek, 6 maja 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa edyni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]