Ride on BikeKroniki rowerowe Ralpha

avatar ralph03
Jastrzębie-Zdrój

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Rok 2015 będzie zaktualizowany, w sumie ma ponad 1000 km
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl


Znajomi

wszyscy znajomi(10)

Moje rowery

Cube LTD Pro 2011 9123 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ralph03.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Suszec, Goczałkowickie, Kobiór i rekord Asi

Sobota, 11 października 2014 | dodano: 20.10.2014Kategoria 50-100, z Asią
Rowerowa sobota z Asią. Chciała zrobić minimum 70 km czyli pobić ostatni rekord wynoszący jak dobrze pamiętam 65 kilometrów. Asia jak zwykle chciała jechać na zaporę nad Zbiornik Goczałkowicki, bo bardzo lubi tę trase. Na tę okazję opracowałem kilka tras, które po zsumowaniu dawały jakieś 80 km.
Ten dzień miał być również spotkaniem ze znajomymi na zaporze w Goczałkowicach. Do spotkania nie doszło, ale i tak plan kilometrażowy został wykonany i to nawet z nawiązką, bo rekord Asi w tej chwili to ponad 80 km :D

Trasa:

Wyruszamy z Suszca. Trasa lekko kosmetycznie zmieniona do tej, którą zwykle jeździliśmy nad zaporę. Tydzień wcześniej jechałem do Oświęcimia, więc miałem już obcykane ciekawe fragmenty trasy, które mogliśmy w tę sobotę wykorzystać do jazdy nad zaporę.

Po drodze zahaczamy o tamę na jeziorze Łąka. Niestety brama wjazdowa zamknięta, co nas troszeczkę zdziwiło. Na szczęście wjazd na zaporę na Goczałkowickim nie blokowały żadne przeszkody i mogliśmy przejechać na drugą stronę.

Jazda wzdłuż zapory Zbiornika Goczałkowickiego
Jazda wzdłuż zapory Zbiornika Goczałkowickiego © ralph03

Ludzi tego dnia wyjątkowo mało, co nas zdziwiło. Weekend i taka garstka ludzi. Zresztą nie tylko na zaporze mało ludzi, bo i na rynku czy w parku w Pszczynie nie odczuliśmy tłumów. Dodam tylko, że na drugi dzień w niedzielę wybraliśmy się do Pszczyny pociągiem i zastaliśmy ogrom spacerowiczów zarówno w parku jak i na rynku (na którym odbywała się giełda staroci). Jak widać w niedzielę ludzie mieli więcej czasu na spędzenie czasu na świeżym powietrzu :)

Na zaporze rozpoczęliśmy drugi etap naszej rowerowej wycieczki czyli pętla po okolicach zapory. Jazda przez lasy, w pobliżu stawów czy wałami również tymi w remoncie.

Wały Wisły
Wały Wisły © ralph03

Stadko łabędzi
Stadko łabędzi © ralph03

Po zrobieniu prawie 20 kilometrowej pętli udajemy się do Pszczyny tradycyjnie na lody w okolice stajni królewskich, gdzie odpoczywamy przed trzecim etapem wycieczki - Kobiór, lasy kobiórskie i długi powrót do domu.

Lasy kobiórskie
Lasy kobiórskie © ralph03

Jazda przez las dość przyjemna, dopóki nie wjeżdżamy na Plessówkę. Jak ja nie cierpię tego szlaku... tyłek przetrzepany ;)


Podobuz Auschwitz-Birkenau - pamiątkowy pomnik w Kobiórze
Podobuz Auschwitz-Birkenau - pamiątkowy pomnik w Kobiórze © ralph03


Do Suszca dojeżdżamy jak już słońce zaczyna chować się i zapadają ciemności. Asią dała radę, choć zakwasy trzymały jeszcze przez kilka dni :P

Zachód słońca w Suszczu
Zachód słońca w Suszczu © ralph03
Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 80.69 km (0.00 km teren), czas: 05:33 h, avg:14.54 km/h, prędkość maks: 32.76 km/h
Temperatura:20.0 HR max:154 ( 80%) HR avg:107 ( 56%) Kalorie: 2770 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wszeb
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]