Ride on BikeKroniki rowerowe Ralpha

avatar ralph03
Jastrzębie-Zdrój

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Rok 2015 będzie zaktualizowany, w sumie ma ponad 1000 km
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl


Znajomi

wszyscy znajomi(10)

Moje rowery

Cube LTD Pro 2011 9123 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ralph03.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Pasmo Stożka i Czantorii.

Poniedziałek, 9 czerwca 2014 | dodano: 10.06.2014Kategoria 100 i więcej, Beskid Śląski, Off Road
7:00 Grupa Wypadowa w składzie Beny, Krzysiek, Marcin i dwa Rafały wyruszają zdobywać beskidzkie szczyty. Znów zabrakło pełnego składu. Dwóch Damianów nie miało możliwości dołączyć się do wypadu.

Plan minimum był przejechać szczytami od Czantorii do Kubalonki, plan maksimum i jednocześnie totalnie hardkorowy aż do Brennej czyli zaliczyć Beskidek, Stecówkę, schronisko na Przysłopie pod Baranią Góra, dalej Salmopol, Grabowa, Stary Groń, Horzelica i później od Brennej niż po płaskim do domu.
Plan hardkorowy na całe szczęście pozostał planem, do Kubalonki też nie dojechaliśmy bo z rozpędu minęliśmy szlak... ale dla pędzenia w dół z prędkościami powyżej 50 km/h było warto :P 

Trasa: 

Jastrzębie-Zdrój - Pielgrzymowice - Drogomyśl - Ochaby - Skoczów - Ustroń - Mała Czantoria 866 m n.p.m, - Wielka Czantoria 995 m n.p.m., Soszów Mały 764 m n.p.m., Soszów Wielki 886 m n.p.m., Stożek Mały 843 m n.p.m., Stożek Wielki 978 m n.p.m., Kyrkawica 973 m n.p.m., Kiczory 990 m n.p.m., Wisła - Ustroń - Skoczów - Ochaby, Drogomyśl - Strumień - Pawłowice - Jastrzębie-Zdrój

Poranek bardzo znośny, powietrze rześkie ale słońce coraz wyżej gdy dojechaliśmy do Ustronia mój licznik w rowerze zbliżał się do magicznych 30 stopni Celcjusza. Licznik pokazuje również 40 kilometrów i zaczynamy wspinaczkę pod Czantorię. Najpierw asfalt, a później już tylko trasy offroadowe. Kamienie, korzenie i jeszcze więcej kamieni.
Momentami Grupa Wypadowa staje się Grupą Wypychową :)

Grupa Wypychowa
Grupa Wypychowa © ralph03

Pierwszym szczytem na naszej trasie była Mała Czantoria.

Mała Czantoria
Mała Czantoria © ralph03

Rzut okiem na widok z Poniwca i jedziemy na Wielką Czantorię.

Kolej Linowa Poniwiec
Kolej Linowa Poniwiec © ralph03

Zza drzew już widać płatną wieże widokową.

Widok na Wielką Czantorię z Poniwca
Widok na Wielką Czantorię z Poniwca © ralph03

Mimo ponad 30 stopniowych upałów udało się. Zdobywamy Czantorię. Szybkie foto i jedziemy dalej, bo przed nami jeszcze długa i wyboista droga, pełna kamieni.
Czantoria zdobyta
Czantoria zdobyta © ralph03

Kolejnym miejscem na naszej trasie. Schronisko w Soszowie. 

Soszów Schronisko
Soszów Schronisko © ralph03

Na szczyt jeszcze kawałek, stromy kawałek. Pierwszy etap w siodle, z czego jestem dumny. Drugi etap wypych i nie wstydzę się tego ;)

Soszów Wielki
Soszów Wielki © ralph03

Widok zrekompensował trudy.

Widok z Soszowa Wielkiego
Widok z Soszowa Wielkiego © ralph03

Najlepsze było dopiero przed Nami. Najpierw zachwycił nas widok z Cieślara. Na horyzoncie widać było samiuśkie Tatry.

Widok na Tatry z Cieślara
Widok na Tatry z Cieślara © ralph03

a później mega, super, hiper, przekozak zjazd. Było piekielnie szybko, w pewnym momencie aż się wystraszyłem, bo zarzuciło mi rowerem i na chwilkę opuściłem trasę. Strach wynikał z tego, że okoliczni mieszkańcy bardzo upodobali sobie drut kolczasty do ochrony swoich polan i polanek, a ja wpadłem z rowerem na skraj polany. Na szczęście akurat w tym miejscu brakowało słupka i drut leżał w trawie. Moja noga nie ucierpiała, a do dziurawienia opon miałem jeszcze kilka centymetrów zapasu. Góreczkę polecam :)

Wszystko co piękne szybko się kończy, a zaczyna się kolejny wypych. Stromizna, kamienie, korzenie i jest kolejne schronisko i kolejny szczyt...

Stożek Wielki
Stożek Wielki © ralph03

i kolejny napój gazowany prosto z lodówki :) Przez cały wypad wypiłem 2 litry izotonika, 1.33 l Coca Coli, 0,5 l Fanty i 0,5 l Mirindy, dzięki temu uzupełniałem cukry i chłodziłem ciało. 

Podążając dalej czerwonym szlakiem, trafiamy na trzy dziewczyny jadące na koniach. Ciekawy widok szczególnie w górach. Pierwsza myśl "jak one tu dojechały. Ten odcinek szlaku jest dość wąski i skalisty i korzeni. Kilka razy musiałem wyszarpywać stopę z bloków, żeby nie wyglebić.  Między Kyrkawicą, a Kiczorą docieramy do skałek, na które się wspinam i robię pamiątkową fotkę.

Widok ze skałek, okolice Kiczory
Widok ze skałek, okolice Kiczory © ralph03

Za Przełęczą Łączesko niechcący zbaczamy ze szlaku i zamiast kierować się na Kubalonkę, to pojechaliśmy w kierunku Wisły Głębce. Zaczął się asfalt i po raz kolejny przegapione szlak. Tym razem opuszczamy szlak niebieski. Po długim, szybkim i asfaltowym zjeździe wyjeżdżamy w Wiśle Łabajowie.

Kompleks skoczni narciarskich Wisła - Łabajów
Kompleks skoczni narciarskich Wisła - Łabajów © ralph03 

Niektórym te pogubione szlaki były w niesmak, bo Kubalonka miała być takim minimum. Ale po przeanalizowaniu na spokojnie wszystkiego nawet dobrze wyszło, że jednak nie pchaliśmy (słowo klucz) się w kierunku Kubalonki. Wypych byłby na pewno :)

W Wiśle jemy obiad, w Drogomyślu moczymy nogi. Marcin oczywiście jak zwykle pływa :)

Drogomyśl - ulga dla nóg
Drogomyśl - ulga dla nóg © ralph03

Wracamy przez Strumień, bo Beny chce nam pokazać zaporę.

Zapora w Strumieniu
Zapora w Strumieniu © ralph03

Po 13 godzinach wracamy do domów szczęśliwi i opaleni, choć opalenizna typowo rowerowa :)

Słońce chyliło się ku zachodowi
Słońce chyliło się ku zachodowi © ralph03

Filmik z wypadu wkrótce.

Skałki między Kyrkawicą, a Kiczorą
"Kim jesteś? Jesteś zwycięzcą!"
Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 125.94 km (40.00 km teren), czas: 08:27 h, avg:14.90 km/h, prędkość maks: 50.90 km/h
Temperatura:32.0 HR max:135 ( 70%) HR avg:179 ( 93%) Kalorie: 5835 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

K o m e n t a r z e
no żałuje, że nie mogłem jechać...mam nadzieję, że jakoś w drugiej połowie lipca uda się wyskoczyć na jakąś dłuższą trasę :)
toto303
- 19:40 wtorek, 10 czerwca 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]