- Kategorie:
- 0-50.64
- 100 i więcej.23
- 50-100.59
- Beskid Mały.2
- Beskid Śląski.19
- Beskid Żywiecki.0
- Miejska dżungla.11
- Off Road.61
- samotnie.37
- z Asią.14
Archeopark Chotěbuz [CZ]
Sobota, 12 kwietnia 2014 | dodano: 13.04.2014Kategoria 50-100
O wypadzie do czeskich sąsiadów dowiedziałem się około 45 minut przed zbiórką, mimo że info zostało do mnie wysłane 12 godzin wcześniej.
Szybkie śniadanie, ubieranie w biegu i jestem punktualnie gotowy. Jedziemy do Archeoparku w Chotěbuz (po naszemu to Kocobędz, po niemiecku Kotzobendz) kilka kilometrów za Karviną. Miejsce to jest repliką autentycznej słowiańskiej ufortyfikowanej osady z okresu od połowy VIII do XI wieku. Działalność Archeoparku nastawiona jest na programy dydaktyczne oraz żywe pokazy, równocześnie prowadzone są intensywne badania archeologiczne.
Trasa:
Jastrzębie-Zdrój - Petrovice - Karvina - Stonava - Chotebuz - Louky - Karvina - Zebrzydowice - Jastrzębie-Zdrój
Punkt zbiorczy ustalony na stacji Orlen punktualnie o godzinie 10. Na stacji kupuje izotonika i trafiam na promocję drugi gratis. Miło :)
Parę metrów dalej prawie zakończyłem wypad rowerowy. Pewien burak chciał mnie przewieźć na masce swojego wieśvagena. Kierowca stojący obok przepuszczał nas na pasach, a burak w passacie nawet nie zwolnił. Był pisk opon, ale nie moich, bo ja ostrożnie wtoczyłem się na pasy i zaglądałem czy ktoś nie poluje na mnie. Mam już doświadczenie jak Autosanem chciano mnie zgarnąć, też był pisk opon i pełno dymu spod opon...
Burak w pasacie oczywiście nie przeprosił, tylko jak to u buraków odgrażał się wymachując łapkami i coś tam krzycząc. Nie zwracając zbytnio uwagi jedziemy dalej. Przy okazji mijamy sporą grupkę rowerzystów z VIII Rajdu Rowerowego "Pierwszy Dzwonek" - widzieli całą akcję na przejściu ;)
Szybko przemykamy przez centrum Jastrzębia i udajemy się w kierunku Ruptawy gdzie na ulicy Żwirki i Wigury korzystamy z turystycznego przejścia granicznego. Dalej przez Piotrowice, strefę przemysłową m.in. z fabryką Shimano i Stare Miasto docieramy nad Olzę wzdłuż której trafiamy na most w Darkowie.

Zabytkowy most w Darkowie © ralph03
Następnie przejazd obok kopalni w Stonavie i wbijamy w las.
37 kilometr wypadu, to miejscowość Chotěbuz. Na początek charakterystyczny Rybi Dom, w którym znajduje się gigantyczne akwarium o pojemności 300 tysięcy litrów wody oraz znajdujące się dookoła stawy i drewniane figury.

Staw przed Rybim Domem © ralph03

Staw za Rybim Domem © ralph03
Kilkadziesiąt metrów obok Rybiego domu znajduje się Archeopark. Niestety jeszcze jest przed sezonem, a teren jest okamerowany więc obiekt obejrzeliśmy tylko z zewnątrz czyli jak wcale ;)
Na pierwszym planie kasa biletowa, a gdzieś tam powyżej drewniane mury obronne osady.

Archeopark Chotěbuz © ralph03
W miejscowości Louky robimy dłuższą przerwę nad brzegiem Olzy. Jakby przejść na drugą stronę rzeki, to byśmy byli w Pogwizdowie - ot taka ciekawostka.
Słońce fajnie grzeje, to i rowery z chęcią leżą na trawie :P

Odpoczynek nad Olzą © ralph03
Jadąc wzdłuż Olzy z powrotem trafiamy na zabytkowy most, przejeżdżamy przez park i zaliczamy kolejne łapanie promyków słońca. Tym razem na rynku w Karvinie.

Rynek w Karvinie © ralph03
Do Jastrzębia wracamy zahaczając o Zebrzydowice oraz Sroczy Las, Szydłówkę i Grabiniec.

Bezpieczeństwo przede wszystkim © ralph03
Temperatura:15.0 HR max:178 ( 93%) HR avg:140 ( 73%) Kalorie: 2662 (kcal)
Szybkie śniadanie, ubieranie w biegu i jestem punktualnie gotowy. Jedziemy do Archeoparku w Chotěbuz (po naszemu to Kocobędz, po niemiecku Kotzobendz) kilka kilometrów za Karviną. Miejsce to jest repliką autentycznej słowiańskiej ufortyfikowanej osady z okresu od połowy VIII do XI wieku. Działalność Archeoparku nastawiona jest na programy dydaktyczne oraz żywe pokazy, równocześnie prowadzone są intensywne badania archeologiczne.
Trasa:
Jastrzębie-Zdrój - Petrovice - Karvina - Stonava - Chotebuz - Louky - Karvina - Zebrzydowice - Jastrzębie-Zdrój
Punkt zbiorczy ustalony na stacji Orlen punktualnie o godzinie 10. Na stacji kupuje izotonika i trafiam na promocję drugi gratis. Miło :)
Parę metrów dalej prawie zakończyłem wypad rowerowy. Pewien burak chciał mnie przewieźć na masce swojego wieśvagena. Kierowca stojący obok przepuszczał nas na pasach, a burak w passacie nawet nie zwolnił. Był pisk opon, ale nie moich, bo ja ostrożnie wtoczyłem się na pasy i zaglądałem czy ktoś nie poluje na mnie. Mam już doświadczenie jak Autosanem chciano mnie zgarnąć, też był pisk opon i pełno dymu spod opon...
Burak w pasacie oczywiście nie przeprosił, tylko jak to u buraków odgrażał się wymachując łapkami i coś tam krzycząc. Nie zwracając zbytnio uwagi jedziemy dalej. Przy okazji mijamy sporą grupkę rowerzystów z VIII Rajdu Rowerowego "Pierwszy Dzwonek" - widzieli całą akcję na przejściu ;)
Szybko przemykamy przez centrum Jastrzębia i udajemy się w kierunku Ruptawy gdzie na ulicy Żwirki i Wigury korzystamy z turystycznego przejścia granicznego. Dalej przez Piotrowice, strefę przemysłową m.in. z fabryką Shimano i Stare Miasto docieramy nad Olzę wzdłuż której trafiamy na most w Darkowie.

Zabytkowy most w Darkowie © ralph03
Następnie przejazd obok kopalni w Stonavie i wbijamy w las.
37 kilometr wypadu, to miejscowość Chotěbuz. Na początek charakterystyczny Rybi Dom, w którym znajduje się gigantyczne akwarium o pojemności 300 tysięcy litrów wody oraz znajdujące się dookoła stawy i drewniane figury.

Staw przed Rybim Domem © ralph03

Staw za Rybim Domem © ralph03
Kilkadziesiąt metrów obok Rybiego domu znajduje się Archeopark. Niestety jeszcze jest przed sezonem, a teren jest okamerowany więc obiekt obejrzeliśmy tylko z zewnątrz czyli jak wcale ;)
Na pierwszym planie kasa biletowa, a gdzieś tam powyżej drewniane mury obronne osady.

Archeopark Chotěbuz © ralph03
W miejscowości Louky robimy dłuższą przerwę nad brzegiem Olzy. Jakby przejść na drugą stronę rzeki, to byśmy byli w Pogwizdowie - ot taka ciekawostka.
Słońce fajnie grzeje, to i rowery z chęcią leżą na trawie :P

Odpoczynek nad Olzą © ralph03
Jadąc wzdłuż Olzy z powrotem trafiamy na zabytkowy most, przejeżdżamy przez park i zaliczamy kolejne łapanie promyków słońca. Tym razem na rynku w Karvinie.

Rynek w Karvinie © ralph03
Do Jastrzębia wracamy zahaczając o Zebrzydowice oraz Sroczy Las, Szydłówkę i Grabiniec.

Bezpieczeństwo przede wszystkim © ralph03
Rower:Cube LTD Pro 2011
Dane wycieczki:
68.71 km (10.00 km teren), czas: 03:44 h, avg:18.40 km/h,
prędkość maks: 18.50 km/hTemperatura:15.0 HR max:178 ( 93%) HR avg:140 ( 73%) Kalorie: 2662 (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj