Ride on BikeKroniki rowerowe Ralpha

avatar ralph03
Jastrzębie-Zdrój

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Rok 2015 będzie zaktualizowany, w sumie ma ponad 1000 km
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl


Znajomi

wszyscy znajomi(10)

Moje rowery

Cube LTD Pro 2011 9123 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ralph03.bikestats.pl

Archiwum

Linki

V Jastrzębski Rajd Rowerowy na Błatnią 917 m.n.p.m.

Niedziela, 22 września 2013 | dodano: 23.09.2013Kategoria 50-100, Beskid Śląski, Off Road
22 września początek astronomicznej jesieni i niestety koniec drugiej edycji Jastrzębskich Rajdów Rowerowych. Był to również Europejski Dzień bez Samochodu, dlatego w mocnej grupie 52 rowerzystów pognaliśmy w kierunku Jaworza zdobyć Błatnią 917 m.n.p.m.

Trasa:


Nim rozpoczął się rajd nastąpiło uroczyste wręczenie pamiątkowych medali, rozlosowanie czeków towarowych na zakupy w TomaziBike i ogólnie zdjęcia, przyjęcia, uściski, wspólne zabawy przy muzyce ;)



Deszczowa pogoda wyjątkowo uspokoiła się na czas weekendu. Było zimno, dość pochmurno ale najważniejsze że bezdeszczowo.

O 8:30 wyruszamy spod sklepu i na 11 meldujemy się w Jaworzu na uzupełnienie płynów w bidonach, bananowej wyżerce czy konsumpcji innych smakołyków. Był to mój pierwszy kontakt z napojami, bo tak się skupiłem na nagrywaniu materiału do filmu, że zapomniałem zatankować bidon przed sklepem - cóż materiał najważniejszy, nawet jeśli trzeba jechać prawie 50 kilometrów o suchym pysku :)

Wspinaczka na szczyt Błatniej żółtym szlakiem przebiegała stylem mieszanym. Trochę jazdy na samym początku, a od połowy głównie wypych. Śliskie podłoże nie pomagało w jeździe, więc delektowałem się otaczającą przyrodą wpychając siebie i rower na górę.
Gdzieś tam w połowie drogi kompletnie zeszły ze mnie siły. Wciąż nie wiem czy to przez brak konkretnego ruchu przed rajdem, czy wcześniejsza jazda o suchym pysku czy może szara pogoda i brak słońca na niebie. Jedno jest pewne na Skrzyczne wyjątkowo gładko mi się wjeżdżało i cały dystans pokonałem z uśmiechem na ustach, a tutaj walka ze sobą i znów myśli o sprzedaniu górala i kupieniu kolarki ;)

Kilkanaście minut przed 13 dojeżdżam pod schronisko, gdzie witają mnie okrzykami koledzy z Grupy Wypadowej - była nawet fala meksykańska :P



Na szczycie Błatniej pamiątkowe grupowe foto, w schronisku żurek plus gorąca czelokada i możemy śmigać dalej.



Uczestnicy rajdu rozjechali się w różne strony, część wróciła żółtym szlakiem do Jaworza, część pojechała zielonym szlakiem do Brennej, a Grupa Wypadowa zaliczyła kolejny szlak rowerem. Najpierw czerwonym szlakiem, a później zielonym w kierunku Górek Wielkich.
Po drodze dużo szybkich zjazdów, niestety sporo kamieni, trochę błotnych kałuż, a w jednym miejscu trafiliśmy praktycznie na ścianę w dół.

Po kilku próbach jazdy, sprowadziliśmy rowery na dół zbocza...


by za chwilę znów pędzić w dół na rowerach.


Całość rajdu bez większych przygód w postaci uszkodzonego sprzętu. Rafał gdzieś za Skoczowem zgubił licznik rowerowy, ale humor mu wciąż dopisywał ;)

jak jest?:)


Filmik z rajdu postaram się posklejać jeszcze w tym tygodniu, oczywiście jeśli po pracy znajdę w sobie jeszcze trochę energii :)




I jeszcze taki suchar z wczorajszego rajdu, który zawstydziłby samego Karola Strasburgera:

Jak się witają rowerzyści?
- Shimano!
Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 96.39 km (22.00 km teren), czas: 06:20 h, avg:15.22 km/h, prędkość maks: 48.10 km/h
Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

K o m e n t a r z e
no tak stylówa musi być, innej opcji nie ma oksy tylko na buffa :P
ralph03
- 18:23 wtorek, 24 września 2013 | linkuj
na tym rajdzie chyba nikomu siły nie dopisywały, ja też w pewnych momentach pchałem rower pod górkę i sobie myślałem co mnie tchnęło żeby kupić górala i jeżdżic na nim w góry :) ale jak się jest już na szczycie to się zapomina o wszystkim, a jazda w dół (czy po błocie czy kamieniach) sprawia, że na twarzy pojawia się wielki banan :)

wnioski po rajdzie...siodełko do zmiany :)
a Karol pewnie też nie wie, że najważniejsze to "oksy na buff''a" :)
toto303
- 08:33 wtorek, 24 września 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eszcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]