Ride on BikeKroniki rowerowe Ralpha

avatar ralph03
Jastrzębie-Zdrój

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
Rok 2015 będzie zaktualizowany, w sumie ma ponad 1000 km
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl


Znajomi

wszyscy znajomi(10)

Moje rowery

Cube LTD Pro 2011 9123 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ralph03.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Jaworzno czyli koparki, stara cegielnia i Zalew Sosina

Poniedziałek, 9 września 2013 | dodano: 09.09.2013Kategoria 0-50, Off Road, z Asią
Po wczasach w Chorwacji czas ściągnąć rower ze ściany i rozgrzać troszkę nogi.

Pomysł na wycieczkę do Jaworzna zrodził się w naszych głowach kilka miesięcy temu. Wybraliśmy akurat to miasto, bo na jej terenie jest opuszczona, zniszczona i waląca się stara cegielnia z 1883 roku. Cegielnia była nr 2. Numer 1, to oczywiście zwiedzany Kozubnik :) Dodatkowo na terenie Jaworzna jest zbiornik wodny z zatopionymi koparkami, co też dodawało smaczku wycieczce.

Dojazd na miejsce oczywiście samochodem, z rowerami na dachu.
Samochód zostawiamy przy jakimś osiedlu nazwanym nie wiedzieć czemu osiedle Gigant.

Trasa:


Pogoda kapryśna, na niebie chmury i raz po raz straszą krople deszczu - oj będzie padać, a mieliśmy jechać w piątek... ;)

Etap pierwszy - Koparki:

Znajdujemy szlak i staramy się go trzymać, choć głównie korzystam z nawigowania przy użyciu ViewRanger. Zerkam na wrzucony ślad i porównuje z naszą pozycją na mapie. Mało wygodne ale i tak nieźle jak na soft zrobiony pod Symbiana.



Po 7 kilometrach jazdy głównie polnymi dróżkami docieramy do ulicy Płetwonurków. Naszym oczom ukazuje się szlaban, tablica informacyjna "chcemy kasę" oraz znak zakaz jazdy rowerami... Trudno i tak na pływanie za zimno

Kamieniołomy Koparki:


wrócimy tu jak będzie cieplej i wezmę ze sobą maskę i fajkę do nurkowania :)

Historia koparek

Rzut beretem od bazy nurkowej znajduję się główny cel wyprawy cegielnia.

Etap drugi - Cegielnia Szczakowa:

Trochę historii

Wstęp na teren wzbroniony, wejście grozi śmiercią blablablabla... na szczęście my na rowerach, więc wjedziemy a w razie czego mamy kaski na głowach.
Cegielnia to spory teren do eksploracji. Rozpadające się ściany budynków, sypiące się dachy. Jest klimatycznie, ale zdjęcia w Internecie jakoś bardziej ten klimat odwzorowywały. Kozubnikiem się zachwycaliśmy, tutaj po prostu zwiedzamy. Do wnętrza budynków niespecjalnie się zapuszczaliśmy - zwiedzanie z rowerami jest mało wygodne.









Opuszczamy ruiny i kierujemy się dalej na podstawie mapy i raz po raz spotykanych szlaków.

Żeby dorzucić kilka kilometrów więcej robimy tour de Zalew Sosina.


Trafiamy także na ścieżkę biegnącą wzdłuż Białej Pszemszy.




Końcowe kilometry pokonujemy w deszczu, ale jak człowiek jest mokry to już mu to nie przeszkadza.

Jaworzno jako tereny rowerowe bardzo polecamy. Dużo ciekawych ścieżek rowerowych prowadzących po bezdrożach przez łąki i lasy z dala od zgiełku miasta. Można wypocząć psychicznie i fizycznie przy okazji cieszyć oko otaczającą przyrodą czy jak ktoś lubi walącymi się budynkami.


Rower:Cube LTD Pro 2011 Dane wycieczki: 32.96 km (19.00 km teren), czas: 03:07 h, avg:10.58 km/h, prędkość maks: 25.50 km/h
Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

K o m e n t a r z e
Gdzie? U mnie na dysku.
ralph03
- 21:17 wtorek, 10 września 2013 | linkuj
gdzie zdjęcie szlabanu i tablicy "chcemy kasię" :)
kpiechowicz
- 14:51 wtorek, 10 września 2013 | linkuj
super krajobraz no i te tereny. pozdrawiam...
skotti - 19:58 poniedziałek, 9 września 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obiep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]